Już za kilka godzin przedstawiony zostanie nowy, pierwszy od 2 lat budżet federalny.

Według Reuters’a wydanie wielu miliardów dolarów planowanych jest na walkę z Covid-19, 2 miliardy dolarów planowane są na opiekę nad dziećmi, a także mają być wprowadzone nowe podatki na luksusowe towary.

Jak podało Toronto Star, Premier Justin Trudeau zapewni w budżecie wydanie 12 miliardów dolarów na wydłużenie programu wsparcia wypłat oraz najmu – wage and rent subsidy.

Minister Finansów Chrystia Freeland ma zaprezentować budżet dzisiaj o ok. 4 pm.

Według Canadian Broadcasting Corp. w budżecie tym na początek przewiduje się pulę 2 miliardów dolarów na narodowy program opieki nad dziećmi, ma on również zawierać deficyt 400 miliardów dolarów.

W listopadzie rząd prognozował deficyt 381.6 miliardów dolarów, który miałby być najwyższym deficytem od czasu zakończenia II Wojny Światowej.

Dalej według Reuters’a, który dotarł do rządowych źródeł, budżet ma zawierać podatek od dóbr luksusowych, który wejdzie od 2022 roku i obejmie nowe samochody oraz prywatne samoloty o wartości powyżej $ 100,000, a także łodzie wartości powyżej $ 250,000.

Począwszy od lipca tego roku wprowadzony zostanie podatek od sprzedaży online od sklepów i platform internetowych oraz od 2022 roku podatek od usług cyfrowych dla takich gigantów jak Google i Facebook.

W listopadzie ubiegłego roku Freeland w imieniu rządu obiecała $ 100 miliardów jako pakiet stymulujący rozruch odbudowy gospodarki, co zgrać się ma w czasie z rokiem wyborczym. Przekonamy się już za kilka godzin, co ten pakiet będzie zawierać.

Minister środowiska Jonathan Wilkinson powiedział w CBC, że budżet będzie ambitny, a rząd będzie w nim inwestować w miejsca pracy i odbudowę gospodarki.

Ontario, najliczniejsza prowincja ogłosiła w piątek serię kolejnych, drastycznych restrykcji w odpowiedzi na gwałtowny wzrost zakażeń Covid-19, ogłaszają m.in. zamknięcie granic prowincji dla zbędnych podróży krajowych.

Kanada zintensyfikowała kampanię szczepień, ale wciąż posiada niższy odsetek populacji osób zaszczepionych niż w dziesiątkach innych krajów, w tym w USA, Wielkiej Brytanii czy Polsce.